Oczywiście, że ma sens, ponieważ są to dwie różne mantry. Ong Namo jest mantrą rozpoczynającą. Powinno to być naszym nawykiem i rytuałem, żeby na początku każdej praktyki powitać się z naszym wewnętrznym przewodnikiem i dać sobie znać, że praktyka jest czymś ważnym.
Mantra Sat Nam śpiewana jest na zakończenie i oznacza: ja jestem prawdą. Jej śpiewanie również powinno być nawykiem i rytuałem.
Komentarze